wtorek, 26 czerwca 2012

Awans na lvl 40

Awans na level 40.
Miasto małp na północnej Tiqandzie zawsze kojarzyło mi się z tarzanem, dużą ilością skarbów - złota no i masą kamieni, czyli wszystkim tym wśród czego paladyn czuje się dobrze. Niestety takie uroki Aurory, że przez większość czasu miejscówka ta jest odwiedzana przez znaczną rzeszę tibijskiej populacji graczy o lvl wszelakim. Jedynie po 3-4 w nocy czasu polskiego jest tam "cicho" i można wyraźni usłyszeć świst rzucanych przez licznie zrespione Sibangi kamieni oraz kroki Kongr, Merkliny są jedynie w tym towarzystwie dość ciche, choć ja osobiście i tak nie lubię ich spotykać, bynajmniej na jeszcze niskim levelu. W każdym razie, jak już tak wbijałem poziom, to wpadło mi do backpacka kilka przedmiotów - kilka plate armorów, sporo kamieni i złota, a nawet 2x wand of decay.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz